W czwartek 21 kwietnia klasa II c wybrała się z wizytą do
Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu. Z nieukrywanym zainteresowaniem weszliśmy na teren, na którym objął dowodzenie nami strażak. Jak przystało na prawdziwych strażaków, koniecznym zatem stało się nasze umundurowanie, ale mundury były na nas ciut za małe. Mimo to, kiedy już wszyscy byliśmy gotowi, zasiedliśmy na kolorowych poduchach, aby porozmawiać o naszym bezpieczeństwie, gdy zostajemy sami w domu. Obejrzeliśmy też film, który w bardzo przekonujący sposób pokazał nam, jak niewiele potrzeba, by powstał pożar, który zagrozić może naszemu życiu i zdrowiu.
Nie lada wyzwaniem dla nas było też umiejętne wezwanie pomocy w sytuacji symulowanego zdarzenia. Znajomość numerów alarmowych to konieczność, a do tego sztuka opanowania emocji podczas wzywania pomocy – nieodzowna umiejętność. Na pozór prosty telefon 112 to w praktyce uporządkowana rozmowa z przyjmującym zgłoszenie dyspozytorem. To ważne, aby odpowiednie służby mogły przyjść nam z pomocą. Praca strażaka, jakże ważna, w naszych oczach nabrała jeszcze większego znaczenia. Mogliśmy przekonać się naocznie, jak może wyglądać pokój , w którym wybuchł pożar, dokąd udać się w razie pożaru, jak opuścić bezpiecznie budynek. Obejrzeliśmy także wyposażenie wozu strażackiego, w którym nie tylko znajduje się – jak dotąd myśleliśmy – „strażacka sikawka”. Nowoczesne wozy to wyposażenie we wszystko, co niezbędne i potrzebne strażakom w akcji w różnych warunkach i okolicznościach zdarzenia.
Nasza wycieczka zakończyła się zdobyciem dyplomów i upominków, które otrzymaliśmy za utrwalone w warsztatach edukacyjnych: „ OGNIK” umiejętności i wiadomości . Bardzo nam się podobało i teraz zapewne z większą roztropnością obchodzić się będziemy z urządzeniami elektrycznymi w naszych domach.
Polecamy wszystkim tę ciekawą lekcję bezpieczeństwa!!!
napisała : M. Kołodziejczak