Naszą przygodę z tym urokliwym zakątkiem Polski, ważnym miastem uzdrowiskowej mapy Dolnego Śląska rozpoczęliśmy od spotkania z niedźwiadkiem symbolem Polanicy Zdroju. Następnie jego szlakiem dotarliśmy w centralne miejsce Parku Zdrojowego z 1906 roku czyli na polanicki deptak. Otulony jesiennymi kolorami , pełen spadających liści zachęcał nas do gier i zabaw ruchowych. Kolorowa fontanna zarówno w dzień jak i w nocy gromadziła nawet o tej porze roku wielu ciekawych turystów wśród, których nasza grupa , wzbudziła niebywałe zainteresowanie swoją spontanicznością.
Wspólnie śpiewaliśmy, a nawet tańczyliśmy. Po radosnych pląsach powędrowaliśmy na ogromne porcje doskonałych polanickich słodkości: gofrów z owocami, rurek z kremem i innych deserów. Na koniec tego dnia obowiązkowo zameldowaliśmy się przed zasłużonym dla miasta i jego mieszkańców dr Józefem Matuszewskim , polskim prekursorem apiterapii, miłośnikiem pszczół.